hymn al kaidy na ksw
Gigantyczny skandal na gali KSW w trójmiejskiej Ergo Arenie. Niemiec z tureckim rodowodem Aziz Karaoglu wchodził na ring przy dźwiękach hymnu Al-Kaidy. Walka Karaoglu z broniącym tytułu Czeczenem Mamedem Khalidovem miała być hitem wieczoru.
1 Beneath the cross of Jesus. I fain would take my stand, the shadow of a mighty Rock. within a weary land; a home within the wilderness, a rest upon the way, from the burning of the noontide heat. and the burden of the day. 2 Upon the cross of Jesus.
v. t. e. Adon Olam by Irina Rosenfeld. Adon Olam, with transliterated lyrics and melody, from the Jewish Encyclopedia. Adon Olam ( Hebrew: אֲדוֹן עוֹלָם; "Eternal Lord" or "Sovereign of the Universe") is a hymn in the Jewish liturgy. It has been a regular part of the daily and Shabbat ( Sabbath) liturgy since the 15th century.
Once upon a time, I almost was proud of Al Mohler. Mohler and I were classmates at Southern Baptist Theological Seminary in the early 1980s. If I ever thought of him back then, it was “Oh, yeah, the kind-of-nerdy guy who wears a suit every day so he can work in Dr. Honeycutt’s office.” (Roy Honeycutt was the seminary’s president back then.)
228. A Hymn of Glory Let Us Sing 229. All Hail the Power of Jesus’ Name 230. All Glory, Laud, and Honor 231. Blest Be the King 232. At the Name of Jesus 233. Christ, Whose Glory Fills the Skies 234. Christ Is the World’s Light 235. Christ Is Made the Sure Foundation 236. I Love Thee 237. In the Cross of Christ I Glory 238. How Sweet the
nonton film a man and a woman sub indo. Kto faktycznie odpowiada za to, że podczas piątkowej gali KSW z głośników mogliśmy usłyszeć nieformalny hymn Al-Kaidy? Odpowiedź wcale nie jest taka prosta, jak by się zdawało. Gala KSW 35 była wydarzeniem, o którym wielu zawodników i kibiców wolałoby zapomnieć. Pomijając jednak sportowy poziom imprezy – wydarzenia okalające walkę wieczoru między Azizem Karaoglu a Mamedem Khalidovem wywołały skandal nie tylko w mediach sportowych. W walce wieczoru na piątkowej gali zmierzyło się dwóch zawodników – Aziz Karaoglu i Mamed Khalidov. Pierwszy z nich – 39-letni Niemiec pochodzenia tureckiego wyszedł do klatki w rytm utworu, który jest… nieformalnym hymnem Al-Kaidy. Potwierdził to na Twitterze między innymi znany i ceniony ekspert zajmujący się tematyką Bliskiego Wschodu - dr Wojciech Szewko. Dr Wojciech Szewko udostępnił również słowa rzeczonego hymnu, który nawołuje między innymi do „zasypania deszczem kul [plemienia] Syjonizmu”. Foto: screen Twitter W Internecie zawrzało. Kibice wściekli się na Aziza Karaoglu, zasypali portale lawiną agresywnych komentarzy nie tylko w kierunku Aziza, ale również Mameda Khalidova (w internecie pojawiło się nagranie z szatni zawodników, na którym widać, jak Mamed koncentruje się przed wejściem do ringu i wydaje się podśpiewywać słowa hymnu, wydobywającego się właśnie z głośników na hali). Fani domagali się ostrej reakcji zarówno federacji KSW, jak i również prokuratury. Dwa dni po gali KSW 35 doczekaliśmy się komentarza samego sprawcy zamieszania – Aziza Karaoglu. Zawodnik przesłał redaktorom portalu krótki film, w którym tłumaczy kontrowersje wokół utworu, w którego rytm wychodził do klatki. Aziz podziękował swoim fanom za wsparcie podczas walki. Powiedział również, że winą za puszczenie Nasheedu Na'am Qatil obarcza organizatorów KSW, którzy… użyli złej piosenki. Zawodnik chciał bowiem wyjść do klatki przy akompaniamencie innego utworu, który mogliśmy usłyszeć między innymi przed jego walką z Maiquelem Falcao. Jak sam powiedział „[Ja i Mamed] wyznajemy Islam i nie popieramy terroryzmu". Zawodnik wyraził również chęć toczenia kolejnych pojedynków w Polsce. Na oficjalne stanowisko federacji KSW musieliśmy czekać aż do 31 maja. Czytamy w nim między innymi, że organizacja „odcina się od wszelkich negatywnych i dyskryminujących przekazów, które przypisywane są kontrowersyjnej pieśni wyemitowanej na wejście zawodnika Aziza Karaoglu". Władze organizacji zapowiedziały też wzmocnienie kontroli związanej z monitoringiem treści pod kątem wszelkich przejawów dyskryminacji i agresji. Organizacja w żaden sposób nie odniosła się więc do oświadczenia Aziza Karaoglu. Wiemy jednak, że KSW 35 nie było jedynym występem Aziza, podczas którego mogliśmy usłyszeć dźwięki tego nasheedu. Portal donosi bowiem, że zawodnik ten od wielu lat wychodzi do swoich walk w rytmie Na'am Qatil. Pozostaje nam czekać na to, w jaki sposób organizacja odniesie się do oświadczenia Aziza (o ile w ogóle ma zamiar to zrobić). Zobacz też: Kontrowersje po KSW 35.
Wielkie poruszenie wywołał utwór, do jakiego na gali KSW 35 po raz kolejny do klatki wyszedł Aziz Karaoglu. Specjaliści są zgodni – utwór, przy którym do walki z Mamedem Khalidovem na gali KSW 35 wyszedł Aziz Karaoglu to nieoficjalny hymn Al Kaidy. Nasheed (نعم قاتل) Naam Qatil (nieform. hymn Al Kaidy) puszczony podczas meczu w Gdańsku — Wojciech Szewko (@wszewko) May 28, 2016 a tu tłumaczenie tekstu – na PL (angielska wersja w internecie jest b kiepska) — Wojciech Szewko (@wszewko) May 28, 2016 tak grali, to nieformalny hymn (nie ma formalnego). — Wojciech Szewko (@wszewko) May 28, 2016 Na gali KSW Aziz Karaogliu wyszedł w rytm piesni wojowników ISIS. Mam opinię przyjaciela z uniwersytetu w Erbilu, potwierdza — witold gadowski (@GadowskiWitold) May 28, 2016 To jest oryginał pieśni z którą wyszedł Karaogliu na gali KSW — witold gadowski (@GadowskiWitold) May 28, 2016 To do czego wyszedł Karaogliu jest pieśnią bojowa wojowników muzułmanskich używaną od czasów talibów zarowno przez Dzabhat an Nusra jak i IS — witold gadowski (@GadowskiWitold) May 28, 2016 Niemiecki Turek, który kiedyś (twierdzi, że to przeszłość) był ochroniarzem przywódcy niemieckich salafitów Pierre’a Vogela, od wielu lat wychodzi do walk w rytmie Naam Qatil. Poruszenie, jakie pojawiło się obecnie, jest prawdopodobnie pokłosiem eksponowanego miejsca, jakie Karaoglu zajął w rozpisce, mierząc się z Mamedem Khalidovem. Jak przyznał specjalista od spraw Bliskiego Wschodu Wojciech Szewko, odnotował ten fakt tylko dlatego, że zapytał go jeden z kibiców. Poruszenie wśród fanów wywołało też nagranie z backastage’u, na którym widać oczekującego na wyjście do klatki Mameda Khalidova w trakcie odgrywania piosenki na wejście Karaoglu. Do tematu nie odnieśli się jeszcze właściciele KSW. Aktualizacja – o piosence Karaoglu wypowiedział się dziennikarz Karim Zidan, który zna języka arabski: This is brainwashing propaganda music. It is a direct call for jihad and for a return to the old “glory” days. — Karim Zidan (@ZidanSports) May 29, 2016 Propagandowa muzyka piorąca mózgi. To bezpośrednie wezwanie do jihadu i powrotu starych dni 'chwały’.
Wielkie kontrowersje po KSW. Chalidow szokuje Data utworzenia: 28 maja 2016, 14:29. KSW 35 miało być jedną z najlepszych gal w historii federacji, a tymczasem wygenerowało zdecydowanie więcej kontrowersji niż zachwytów. Cała sieć huczy pod skandalicznej decyzji sędziów, którzy przyznali zwycięstwo w walce wieczoru Mamedowi Chalidowowi. Sam zawodnik zapowiada, że póki co ma serdecznie dosyć całego MMA! Okazuje się też, że w hali rozbrzmiał hymn Al-Kaidy, przy którym do ringu wchodzi Aziz Karaoglu! KSW 35 pełne kontrowersji. Oszustwo i hymn Al-Kaidy w walce Chalidowa? Foto: Sebastian Rudnicki/KSW / BRAK Gala KSW 35 pozostawiła spory niesmak! W Ergo Arenie doszło do kilku sporych zaskoczeń. Największym była jednak kiepska postawa Mameda Chalidowa w walce z Azizem Karaoglu i fakt, że sędziowie mimo tego, że przeleżał większość walki na macie, przyznali mu zwycięstwo. Przeciwnik Czeczena czuje sie oszukany, sam mistrz jest kompletnie zrezygnowany, a sieć w bardzo ostrych słowach komentuje politykę federacji. Po decyzji o zwycięstwie Chalidowa, Czeczen chciał oddać rywalowi swój pas i sam nie krył, że jest zawiedziony zarówno swoją postawą, jak i niezbyt sprawiedliwą decyzją sędziów. Znacznie bardziej stanowczo zareagowali jednak kibice zgromadzeni w Ergo Arenie. - Proszę publiczność o spokój i zaprzestanie gwizdów. Mamed to wielki mistrz, który "stworzył" KSW i należy mu się szacunek - mówi Karaoglu przytulając swojego rywala. Nie krył jednak, że jest zszokowany decyzją sędziów. - Walkę wygrałem, chociaż miałem złamaną nogę i rękę. Jedno jest pewne. Nie ma szans na rewanż. Mamed to mój przyjaciel i nie chcę bić się z przyjaciółmi... - dodał. Ani przez moment ze zwycięstwa nie cieszył się Chalidow. Mistrz KSW miał świadomość, że decyzja jest mocno naciągana i szybko przyznał, że teraz zamierza zrobić sobię przerwę od walczenia. - Rewanż? Jestem otwarty. Ale teraz robię przynajmniej rok przerwy. Potrzebuję odpoczynku, bo czuję się zmęczony MMA. Chcę znów poczuć ten głód - zadeklarował. Prawdziwa burza rozpętała się jednak w sieci. Decyzja sędziów była powszechnie krytykowana, a za atak na KSW zabrali się nawet... piłkarze reprezentacji Polski, przebywający na zgrupowaniu w Arłamowie! Źródło: Skandaliczna decyzja sędziów nie jest jednak jedynym powodem, dla którego głośno mówi się dziś o gali KSW 35! Oberwało się bowiem nawet głównemu pokrzywdzonemu - Azizowi Karaoglu. Okazuje się bowiem, że niemiec o tureckich korzeniach wchodził do ringu przy dźwiękach... hymnu Al-Kaidy! Na twitterze już pojawiło się tłumaczenie jego fragmentów. Źródło: Gilotyna załatwiła Pudziana! Szalony raper Popek zawalczy w KSW /4 KSW 35 pełne kontrowersji. Oszustwo i hymn Al-Kaidy w walce Chalidowa? Sebastian Rudnicki/KSW / BRAK KSW 35 miało być jedną z najlepszych gal w historii federacji, a tymczasem wygenerowało zdecydowanie więcej kontrowersji niż zachwytów. Cała sieć huczy pod skandalicznej decyzji sędziów, którzy przyznali zwycięstwo w walce wieczoru Mamedowi Chalidowowi. Sam zawodnik zapowiada, że póki co ma serdecznie dosyć całego MMA! Okazuje się też, że w hali rozbrzmiał hymn Al-Kaidy, przy którym do ringu wchodzi Aziz Karaoglu! /4 KSW 35 pełne kontrowersji. Oszustwo i hymn Al-Kaidy w walce Chalidowa? Piotr Matusewicz / Pressfocus Gala KSW 35 pozostawiła spory niesmak! W Ergo Arenie doszło do kilku sporych zaskoczeń. Największym była jednak kiepska postawa Mameda Chalidowa w walce z Azizem Karaoglu i fakt, że sędziowie mimo tego, że przeleżał większość walki na macie, przyznali mu zwycięstwo. Przeciwnik Czeczena czuje sie oszukany, sam mistrz jest kompletnie zrezygnowany, a sieć w bardzo ostrych słowach komentuje politykę federacji. /4 KSW 35 pełne kontrowersji. Oszustwo i hymn Al-Kaidy w walce Chalidowa? Sebastian Rudnicki/KSW / BRAK Po decyzji o zwycięstwie Chalidowa, Czeczen chciał oddać rywalowi swój pas i sam nie krył, że jest zawiedziony zarówno swoją postawą, jak i niezbyt sprawiedliwą decyzją sędziów. Znacznie bardziej stanowczo zareagowali jednak kibice zgromadzeni w Ergo Arenie. - Proszę publiczność o spokój i zaprzestanie gwizdów. Mamed to wielki mistrz, który "stworzył" KSW i należy mu się szacunek - mówi Karaoglu przytulając swojego rywala. Nie krył jednak, że jest zszokowany decyzją sędziów. - Walkę wygrałem, chociaż miałem złamaną nogę i rękę. Jedno jest pewne. Nie ma szans na rewanż. Mamed to mój przyjaciel i nie chcę bić się z przyjaciółmi... - dodał. /4 KSW 35 pełne kontrowersji. Oszustwo i hymn Al-Kaidy w walce Chalidowa? Sebastian Rudnicki/KSW / BRAK Skandaliczna decyzja sędziów nie jest jednak jedynym powodem, dla którego głośno mówi się dziś o gali KSW 35! Oberwało się bowiem nawet głównemu pokrzywdzonemu - Azizowi Karaoglu. Okazuje się bowiem, że niemiec o tureckich korzeniach wchodził do ringu przy dźwiękach... hymnu Al-Kaidy! Na twitterze już pojawiło się tłumaczenie jego fragmentów. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
i Mamed Chalidow wydał oświadczenie, w którym odciął się od hymnu Al-Kaidy i zaprotestował przeciwko krążącemu w internecie WIDEO. - Ten film jest zmanipulowany! - przekonuje gwiazdor MMA. Chodzi o skandal, który wybuchł po gali KSW 35, gdy okazało się, że rywal Chalidowa Aziz Karaoglu wszedł do klatki przy pieśni islamskich terrorystów. - Pragnę z całą stanowczością zaprzeczyć jakobym w jakikolwiek sposób identyfikował się z przesłaniem pieśni towarzyszącej wejściu na ring Aziza Karaoglu - protestuje Mamed Chalidow. Przed ostatnią walką wieczoru na gali KSW 35 w wypełnionej po brzegi Ergo Arenie wybrzmiał hymn Al Kaidy. Właściciele federacji w wydanym oświadczeniu poinformowali już, że "kategorycznie odcinają się od wszelkich negatywnych i dyskryminujących przekazów, które przypisywane są kontrowersyjnej pieśni wyemitowanej na wejście zawodnika Aziza Karaoglu" oraz, że "to dla nich trudna lekcja, z której jako KSW wyciągną wnioski".Teraz na echa skandalu zareagował Mamed Chalidow. Do wydania oświadczenia skłoniło go wideo, które krąży w sieci. Widać na nim Chalidowa koncentrującego się przed walką. W tle słychać nieszczęsny hymn islamskich terrorystów. Autor wideo sugeruje, że Mamed śpiewa słowa pieśni. Oto reakcja Chalidowa:"W odniesieniu do pojawiających się w mediach krzywdzących insynuacji i pomówień dotyczących przygotowań do mojej ostatniej walki, która odbyła się 27 maja 2016 r., pragnę z całą stanowczością zaprzeczyć jakobym w jakikolwiek sposób identyfikował się z przesłaniem pieśni towarzyszącej wejściu na ring Aziza Karaoglu. Nie akceptuję, co podkreślałem wielokrotnie, mowy nienawiści, podżegania do walki rasowej czy religijnej. Ani 27 maja tego roku, ani w żadnych innych okolicznościach nie propaguję kojarzonych z organizacjami terrorystycznymi utworów ani który pojawił się w Internecie i stał się źródłem wielu krzywdzących dla mnie wypowiedzi i komentarzy, jest do walki to czas na mobilizację, na ostatnią wymianę zdań z ludźmi z mojej ekipy. To czas na koncentrację i opanowanie nerwów. Kibice, którzy oglądają moje walki od lat, widzieli to wielokrotnie i doskonale o tym wiedzą. Również w poprzedni piątek przed walką koncentrowałem się dokładnie w ten sam sposób, w jaki robiłem to do tej wiele lat do kolejnych zwycięstw niósł mnie doping i brawa tysięcy polskich kibiców. Wierzę, że w przyszłości również będę mógł liczyć na Wasze wsparcie - bez niego moje sukcesy nie byłyby otwarcie mówiłem, że jestem muzułmaninem. To po prostu religia, którą praktykuję. Dla mnie jest ona religią pokoju i szacunku wobec innych, choć zdaję sobie sprawę, że w gronie wyznających ją osób, tak jak wśród wiernych innych religii, zdarzają się również ludzie o niebezpiecznych i radykalnych poglądach. Zawsze byłem i będę przeciwnikiem wszelkiej maści radykalizmu religijnego. To się nigdy nie Khalidov"
Podczas wejścia na KSW reprezentującego Niemcy tureckiego zawodnika Aziza Karaoglu doszło do skandalu – piosenka, która towarzyszyła zawodnikowi, to hymn islamskiej organizacji terrorystycznej Al-Kaidy – informuje Hymn „Naam Qati” uznawany za hymn Al-Kaidy został puszczony podczas wejścia Aziza Karaoglu, przeciwnika Mameda Khalidova w walce o pas wagi średniej. Informacje tę potwierdza dr Wojciech Szewko, który przetłumaczył fragment: „Walcz, ponieważ jesteś naszym zwycięstwem, walcz w każdym kraju, do którego dotarły odgłosy kufr (niewiernych). Wstawaj, jesteś naszym świtem, i zasyp kulami pas Syjonizmu / Żydów.” Należy dodać, że Aziz nazywa Mameda swoim bratem. Jak się okazuje, Mamed również śpiewał hymn w poczekalni. Obserwuj Nas
hymn al kaidy na ksw