hodowca trzody chlewnej dawniej
Opis hodowli: Prowadzę wraz z żoną Zofią oraz synem Michałem gospodarstwo rolne o powierzchni 30 ha. Główną produkcją jest uprawa zbóż oraz hodowla trzody chlewnej. Hodowlę zarodową trzody chlewnej prowadzę od 2003 r. Obecnie pod kontrolą użytkowości jest 60 loch rasy polskiej białej zwisłouchej, od których odchowuję loszki
W tej sytuacji hodowcy trzody mogą wystąpić z wnioskiem. Byle szybko Gdy hodowcy trzody chlewnej znajdą się w wyznaczonej urzędowo strefie związanej z wystąpieniem ASF, a muszą jednocześnie przestrzegać warunków uzyskanej pomocy na inwestycje, mogą zwrócić się o "ulgę" do Agencji
Hodowca Trzody Chlewnej. 2008 Dwutlenek chloru jako nowoczesny dezynfekant w produkcji trzody chlewnej. Autorzy. Chrusciel A., Hreczuch W., Grzesiewicz R.
Hodowcy trzody chlewnej boją się braku stabilności, a ostatnie 2 lata bardzo niskiej ceny spowodowały duży ubytek gotówki, przez co nawet obecne stawki jeszcze nie pozwoliły wielu z nim spokojne patrzeć w przyszłość, a nawet teraźniejszość.
Hodowca Trzody Chlewnej 7-8/2019. W numerze:Strefy oraz obszary związane z występowaniem ASF w PolsceBiodostępność fosforu rola fitazy.. 13,00 zł
nonton film a man and a woman sub indo. Bioasekuracja jest ważnym elementem walki z ASF. Do 22 lipca można było starać się o wsparcie w tym zakresie. 22 lipca br. minął termin składania wniosków o dofinansowanie do 50 proc. kosztów poniesionych na działania związane z bioasekuracją. Zwrot obejmował takie inwestycje, jak zakup mat dezynfekcyjnych czy też zabezpieczenie budynków, w których utrzymywane są świnie przed dostępem zwierząt domowych. Skończył się termin składania wniosków o wsparcie W ubiegły piątek minął termin składania wniosków o dofinansowanie do 50 proc. kosztów poniesionych na działania, które obejmuje bioasekuracja. Wsparcie udzielane jest w formule pomocy de minimis w rolnictwie. Nabór wniosków o taką pomoc rozpoczął się 20 czerwca 2022 r. W ramach dofinansowania beneficjenci mogą otrzymać zwrot do 50% kosztów, które ponieśli na takie inwestycje, jak zakup odzieży ochronnej i obuwia ochronnego, zakup mat dezynfekcyjnych, zabezpieczenie budynków, w których utrzymywane są świnie przed dostępem zwierząt domowych, zakup sprzętu do wykonania zabiegów dezynfekcyjnych, dezynsekcyjnych lub deratyzacyjnych oraz produktów biobójczych, środków dezynsekcyjnych lub deratyzacyjnych oraz przebudowę lub remont pomieszczeń w celu utrzymywania świń w gospodarstwie w odrębnych, zamkniętych pomieszczeniach, mających oddzielne wejścia oraz niemających bezpośredniego przejścia do innych pomieszczeń, w których są utrzymywane inne zwierzęta kopytne – w przypadku gospodarstw, w których utrzymuje się średniorocznie nie więcej niż 50 sztuk świń. Bioasekuracja ważnym krokiem w kierunku walki z ASF Prawidłowa bioasekuracja to klucz do walki z ASF. W ostatnim czasie Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności ruszył z kampanią, która ma na cely podniesienie świadomości wśród rolników, weterynarzy i myśliwych poprzez zapewnienie ogólnego zrozumienia zagrożenia, które może być dzielone przez krajowe, regionalne i lokalne organizacje zajmujące się zdrowiem zwierząt. Kampania ma również na celu zwiększenie szybkości zgłaszania i dążenie do zapobiegania rozprzestrzenianiu się choroby. Przeczytaj również: Dobrostan trzody chlewnej – warunki otrzymania płatności
Liczba ognisk ASF w województwie podkarpackim wzrosła do 54. Tylko w samym powiecie mieleckim służby potwierdziły aż 51 gospodarstw dotkniętych tą chorobą, w których znajdowało się łącznie 3514 świń. - Dużo jest powiedziane o pomocy dla rolników i bardzo dobrze, niech ta pomoc płynie szerokimi strumieniami. Ja prowadzę produkcję trzody chlewnej trzecie pokolenie tj. od 62. roku. Mogę tylko powiedzieć, że to, co się dzieje na terenie powiatu mieleckiego, nie śniło się nikomu - mówił dla portalu Wojciech Naprawa, przewodniczący powiatowy Podkarpackiej Izby Rolniczej. Powiat mielecki w tym roku jest niechlubnym rekordzistą liczby ognisk ASF w Polsce. ASF. Kolejne ognisko w powiecie mieleckim Główny Inspektorat Weterynarii wyznaczył 105. ognisko afrykańskiego pomoru świń w Polsce w 2021 roku. Ognisko ASF nr 2021/105 zostało wyznaczone 24 września na podstawie wyników badań laboratoryjnych otrzymanych z PIWet - PIB Puławy.... - Patrząc 5 lat do tyłu, patrzyliśmy na Podlasie, gdzie rozprzestrzeniał się ASF. My tutaj na naszym terenie myśleliśmy, że to jest daleko. Nie wierzyliśmy, że kiedyś może to dojść do nas - mówił dla portalu Wojciech Naprawa. Liczba ognisk ASF w powiecie mieleckim w tym roku doprowadziła do bardzo dużego zmniejszenia liczby gospodarstw utrzymujących trzodę chlewną. - Kiedyś, jeszcze przed wprowadzeniem identyfikacji zwierząt, mieliśmy tutaj 4 tysiące gospodarstw. Jeszcze przed wystąpieniem ASF było ich w granicy 1200-1300. Jak po wszystkim zostanie ich 400 to będzie bardzo dobrze, bo wierzcie mi, nikt nie wróci do tej skali. Małe gospodarstwa nie powrócą już do produkcji i musimy mieć tego świadomość - komentował dla portalu Wojciech Naprawa. Radny podkreślił, że on jeszcze utrzymuje trzodę chlewną w swoim gospodarstwie. Wielu rolników nie ma jednak takiej możliwości. - Każde to gospodarstwo było u nas potrzebne, bo małe gospodarstwo, które ma mało świń, poszło w kierunku rolniczego handlu detalicznego i wiązało z tym przyszłość produkując zdrową żywność - mówił dla Wojciech Naprawa dodając: - Ci ludzie nie mają przyszłości. Nawet ten rok czy dwa lata. Jak żyć przez ten okres? Muszą pójść do pracy, a jak pójdą do pracy to już do hodowli trzody chlewnej nie wrócą. Więcej informacji na temat hodowli trzody chlewnej znajdziesz w najnowszym wydaniu magazynu "Hoduj z Głową Świnie". ZAPRENUMERUJ
Wydajność hodowli trzody chlewnej rośnie znacząco wraz z poprawą warunków utrzymania i dobrostanu. Takie podejście pomaga też zadowolić konsumentów, którzy coraz bardziej martwią się o pochodzenie żywności i dobrostan zwierząt, z jakich się ją produkuje. W tym celu podejmuje się obecnie sporo prac badawczych dotyczących optymalnych warunków utrzymania zwierząt. Praktyki produkcyjne, stosowanie leków, bezpieczeństwo biologiczne, systemy żywienia, transport i standardy dotyczące dobrostanu muszą być zgodne przynajmniej ze standardami minimalnymi w hodowli. Szczęśliwe świnie w Chalala Farms Na farmie Chalala Farms w Południowej Afryce bada się optymalne warunki hodowli trzody chlewnej. Naukowcy pracujący na tej doświadczalnej farmie wypraktykowali, że dojrzałe osobniki radzą sobie najlepiej w temp. 18-20ºC i wilgotności 60-80%. Mogą tolerować temp. do 25ºC, ale większe mają już negatywny wpływ na wzrost, rozmiary miotów, a nawet liczbę martwych urodzeń. Wykorzystuje się tu wentylację wymuszoną, aby obniżyć temperaturę i równomiernie rozprowadzać powietrze w budynkach. Dojrzałe świnie są utrzymywane w stałej temp. 23ºC. Nie są wymagane urządzenia grzewcze, bo warunki klimatyczne w Afryce rzadko tego wymagają. Jedynie prosięta trzeba dogrzewać promiennikami podczerwieni w kojcach porodowych, stawianymi ok. 50 cm od loch, by nie przegrzewać samic. Temperatura jest zwiększana i utrzymywana na poziomie 29°C, gdy prosięta wchodzą do samodzielnych jednostek, a potem zmniejsza się ją o 0,5 a 1ºC na tydzień, w czasie ich 7-tygodniowego chowu. Prosięta przeznaczone do remontu stada zostają w specjalistycznym zamkniętym obiekcie, a osobniki selekcjonowane na rynek, idą do oddzielnego działu jako zwierzęta rzeźne i są sprzedawane po 21 tyg. Obsada w zagrodach warchlaków wynosi 0,35 zwierząt/m2, a w zagrodach hodowlanych 0,95 zwierząt/m2. Zarządzanie zdrowiem i zapobieganie chorobom W Chalala Farms podejmuje się wszelkie możliwe środki ostrożności, by świnie były w dobrym zdrowiu i kondycji. Ma to zapewnić maksymalnie wysoką wydajność hodowli trzody chlewnej. Dojrzałe świnie stoją na stropach betonowych, a warchlaki i młodzież na plastikowych listwach. Spadające przez nie odpady zbierają się pod spodem i trafiają do oczyszczalni obornika. Potem są wykorzystywane jako nawóz pod uprawy ziarna na paszę dla świń. Plastikowe listwy podłogowe są cieplejsze i wygodniejsze dla młodych zwierząt. Maciory trzymane są na żeliwnych listwach w kojcach porodowych, bo ich cielska są już zbyt ciężkie dla podłoża z plastiku. Wszystkie urządzenia są czyszczone, dezynfekowane i suszone po opuszczeniu zespołu przez świnie, a przed wprowadzeniem nowej partii. Koryta do karmienia są regularnie spłukiwane wodą. Woda dostarczana do gospodarstwa jest testowana dwa razy w roku pod względem jakości. W całym zakładzie produkcyjnym utrzymywana jest rygorystyczna ochrona biologiczna i kontrola dostępu, a obszary produkcyjne podzielono na strefy, co ma zapobiegać wprowadzeniu i rozprzestrzenianiu się ewentualnych chorób (np. świński zespół rozrodczo-oddechowy i choroby endemiczne, jak afrykański pomór świń i pryszczyca). Każdy obiekt wchodzący i wjeżdżający jest obowiązkowo dezynfekowany. Wszyscy muszą też korzystać z wyznaczonych tras technologicznych pomiędzy jednostkami produkcyjnymi, by choroby nie przenosiły się z jednostki do jednostki. Gospodarstwo corocznie przechodzi audyt sprawdzający przestrzeganie wymogów bezpieczeństwa biologicznego i dobrych praktyk zarządzania. Co najmniej co drugi miesiąc monitorują je w tym celu państwowi lekarze weterynarii. Świnie są też szczepione przeciw chorobom, na parwowirusy, leptospirozę, Escherichia coli, cirkowirusy. Antybiotyki i inne leki stosuje się wyłącznie u osobników chorych. Reżim karmienia Zwierzęta otrzymują racje żywnościowe ustalane przez dietetyka i dostosowane do swej fazy produkcyjnej (zindywidualizowana ilość paszy na podstawie kondycji). Produkcyjna wydajność hodowli trzody chlewnej jest tu mierzona podczas i po sztucznej inseminacji oraz 8 tyg. później. Lochy są oznaczone elektronicznie, a podajnik odczytuje ich etykietę i zadaje prawidłową ilość paszy. Specjalny program komputerowy ostrzega przy tym, które zwierzęta jedzą za mało. Świnie są inteligentne i uczą się korzystać z tych tras karmienia zwykle w ciągu jednego dnia. Prosięta mają delikatne układy trawienne, przez co są podatne na problemy żołądkowo-jelitowe. Podczas gdy na farmach odsadza się je zwykle od matki po 21 dniach, to w Chalala Farms dopiero po 28 dniach. Zmniejsza to szok odsadzenia oraz zapewnia lepsze zdrowie i mocniejszą budowę. Prosięta nie potrafiące ssać i nie otrzymujące wystarczającej ilości mleka od matek, są identyfikowane w kojcach porodowych i karmione indywidualnie. Do racji pokarmowych starszych prosiąt dodaje się kwasy organiczne, co pomaga równoważyć poziom pH żołądka i uodparnia na bakterie. Bibliografia: 1. Kriel G., Happy pigs make for good business, Farmer’s Weekly, ( r.) 2. Phillips L., Investing in animal welfare pays off for German piggery, Farmer’s Weekly, ( r.) Redakcja Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
Wielkość gospodarstwa - 120 ha. Struktura upraw: rzepak - 25 ha, pszenica - 35 ha, pszenżyto - 15 ha, kukurydza - 25 ha, jęczmień jary - 20 ha. Hodowla zwierząt zarodowych w gospodarstwie jest prowadzona od dwóch pokoleń. Hodowla trzody chlewnej oparta na lochach ras: wbp, pbz, duroc i pietrain. Stan loch - średnio 140 sztuk. Rodzaj produkcji - knury oraz loszki. Pasze dla zwierząt są przygotowywane z własnych zbóż z dodatkiem koncentratów i soi. Dla potrzeb hodowli rocznie dokupuje się około 150-200 ton zbóż paszowych. Knury czystorasowe i mieszańcowe ok. 200 sztuk rocznie oraz loszki hodowlane ok. 500 sztuk rocznie rozprowadzane są do stad zarodowych i towarowych województwa kujawsko-pomorskiego oraz województw sąsiednich. Produkcja tuczników prowadzona jest w systemie PQS. Budynki chlewni są w pełni przystosowane do najnowszych wymogów chowu i hodowli świń. Gospodarstwo wyposażone jest w najnowszy sprzęt do upraw polowych. Hodowca od wielu lat uczestniczy w regionalnych wystawach zwierząt hodowlanych w Minikowie i Żninie zdobywając puchary za tytuły czempionów i wiceczempionów. W roku 2013 hodowca otrzymał tytuł Krajowego Wicemistrza Agroligi.
Tu nie można mówić spokojnie. Ciągnęliśmy to, do tego roku. To fatalny rok. Mamy pełne chlewnie i nie możemy sprzedać świń - mówił Jarosław Wojtaszak hodowca świń z Lubelszczyzny. Jarosław Wojtaszak, AGROunia rolnik z Lubelszczyzny, 2,5 roku obecnie w strefie czerwonej, teraz już różowa – tak przedstawił się jeden z uczestników sejmowej komisji rolnictw. Opowiadając na posiedzeniu o realiach funkcjonowania w strefie ASF i obecnym wsparciu finansowym, kierowanym do hodowców świń. - Dlaczego tak mało wniosków złożonych jest? Dlatego, że osoby, które pracowały, one pominęły rodzime hodowle. Hodowle, tam gdzie są lochy, produkcja prosiąt zostały całkowicie pominięte w tym wsparciu, chodzi mi o wyrównanie utraconego dochodu. Proszę państwa, rolnik, który zostanie objęty strefą czerwoną, nawet jeśli nie trafi w strefę zagrożoną czy zapowietrzoną, to on traci odbiorców. Ja jestem doskonałym tego przykładem. Zmuszony zostałem do tuczu. Z drugiej strony, jakoś to będzie, przetrwam to. Okazuje się, tu są specjaliści, którzy pomagali tworzyć ten kalkulator, nie wiem kto, ale na pewno nie hodowcy, którzy mają cykle zamknięte i produkcje prosiąt. Dlatego, że nie zgodziliby się na takie wsparcie. To jest wsparcie typowo dla cyklu otwartego i tuczu. Tam można sobie regulować, kombinować, pozwalać sobie na pewne elementy, które poprawią wyniki obliczenia. Ale przy cyklu zamkniętym, gdzie jedna maciora goni drugą, gdzie prosiak musi być przesuwany w cyklach co trzytygodniowych, tygodniowo, czy pięciotygodniowo – to zależy od rodzaju produkcji. Przy tuczu jest niemożliwe „kombinowanie”. W cyklu zamkniętym przesuwanie sprzedaży nie jest możliwe, dlatego, że mamy ograniczoną ilość budynków i ograniczoną ilość pomieszczeń. W kalkulatorze jest taka zasada: musisz sprzedać taniej, niż sprzedawałeś wcześniej. Powiedzcie mi państwo jak to jest możliwe? Sprzedam tucznika za 3 zł/kg, mam 300 zł. Średnia sprzedaż prosiaka, którą miałem była 200 zł/szt. Czy ktoś może mi odpowiedzieć, dlaczego porównywany jest tucznik do prosiaka? Hodowca mówił także o handlu zwierzętami pomiędzy strefami i trudnościach, które z tego powodu wynikają, nawet jeśli potencjalni kontrahenci są zlokalizowani blisko siebie. - 50 m za domem miałem strefę. 100 metrów ode mnie znajdował się gospodarz, który chciał kupić, przez 2 lata nie mogłem do niego sprzedać. Dopiero po jakimś czasie wytyczne GIW się zmieniły, że można było przemieszczać. Ja nie mogłem 100 m dalej przesunąć tych prosiąt, bo byłem zamknięty. A co teraz, jeśli robicie strefę czerwoną i w około niebieską? Przecież z tej strefy rolnik nie sprzeda. Wyrównanie mu się nie należy. Próbowaliśmy to wytłumaczyć, że produkcja prosiąt w cyklu zamkniętym i otwartym prosiąt jest całkowicie pominięta. Jeśli trafimy do strefy czerwonej, od samego początku jedziemy na stracie. Ten kalkulator nie jest stworzony dla polskiej produkcji. Tu nie można mówić spokojnie. Zapytajcie Radka, który mieszka ode mnie 40 km, zapytajcie Przemka, który mieszka 70 km, wszyscy jesteśmy hodowcami prosiąt w tej samej sytuacji, którzy zostali w okolicy. Ciągnęliśmy to, do tego roku. Ten rok jest fatalny. Połączenie tragicznej sytuacji ASF, gdzie 30 proc. krajowej produkcji wpada w czerwoną strefę, gdzie każdy zastanawia się skąd wziąć pieniądze na spłacenie rat. Mając jednocześnie świnie, stada, pełne chlewnie, nie mogąc ich sprzedać, a kolejne chlewnie rosną z prosiakami. Przecież ci ludzie od razu wypadają z dofinansowań. Ja sobie nie wyobrażam jednej rzeczy, wy swoimi pomysłami, ich brakiem powodujecie, że górka mięsa w Polsce rośnie. W ciągłej sprzedaży, co kilka tygodni w cyklu produkcji prosiąt, wyrównanie strat po roku nie ułatwia utrzymania się na rynku. - (...) A my pchamy się w nie wiadomo jakie pomysły i dajemy ludziom po roku wyrównanie. Przepływ gotówki w moim gospodarstwie jest trzytygodniowy, tak jak cykl. Jestem 3 lata w strefie i dopiero pierwszy rok, jak mi się wyrównanie należało i pierwszy raz mogłem złożyć wniosek. I dlatego tak mało jest tych wniosków złożonych. Na koniec września było 673, rozpatrzonych 77, 61 wypłaconych. Na 200 wniosków złożonych w Lubelszczyźnie było tylko 7 rozpatrzonych na koniec września. Czy wy byście się zgodzili na utratę pensji na rok czasu, pracowanie charytatywnie? © Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
hodowca trzody chlewnej dawniej